Navigator 2012 - szamani biznesu prognozują
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
Navigator 2012 - szamani biznesu prognozują
Zapewne większość z was się obruszy na takie określenie, ale chyba czas najwyższy, by pokazać że na tym forum możemy zapodać równie profesjonalne analizy długoterminowe dla 2012 jak w innych miejscach uznanych za nad wyraz wiarygodne. Zatem kto pierwszy zapoda przepowiednie?
Tylko gorąca prośba, unikajmy stwierdzeń mnie sie wydaje, starajmy sie jakoś uzasadnić naszą diagnozę.
Sam później coś wrzucę, bo wcale trywialne jest pisanie z sensem, szczególnie o forexie, czy o światowej gospodarce.
Tylko gorąca prośba, unikajmy stwierdzeń mnie sie wydaje, starajmy sie jakoś uzasadnić naszą diagnozę.
Sam później coś wrzucę, bo wcale trywialne jest pisanie z sensem, szczególnie o forexie, czy o światowej gospodarce.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
Soybean
Wheat
Nowe maksyma w 2012 roku przy maksymalnie 1 spadkowym miesiącu ( patrzyłem jak historycznie zachowywała się pszenica i soja i tak wychodzi ).
Sporo technicznych rzeczy ( dywergencje, momentum świeczka , fibo ) nałożyło się plus model VECM.
Dodatkowo od 2000 roku znajdujemy się w trendzie wzrostowym na rynku żywności ( trend wyodrębniony za pomocą filtru prescotta ) ze sporymi fluktuacjami góra dół.
Od 1140 jestem w L.
Mightybaz. Może ty wypowiesz się na temat fundamentów. Widziałem że w paru tematach wypowiadałeś się na temat rynku żywności.
Wheat
Nowe maksyma w 2012 roku przy maksymalnie 1 spadkowym miesiącu ( patrzyłem jak historycznie zachowywała się pszenica i soja i tak wychodzi ).
Sporo technicznych rzeczy ( dywergencje, momentum świeczka , fibo ) nałożyło się plus model VECM.
Dodatkowo od 2000 roku znajdujemy się w trendzie wzrostowym na rynku żywności ( trend wyodrębniony za pomocą filtru prescotta ) ze sporymi fluktuacjami góra dół.
Od 1140 jestem w L.
Mightybaz. Może ty wypowiesz się na temat fundamentów. Widziałem że w paru tematach wypowiadałeś się na temat rynku żywności.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
fx-forum
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
rynki żywności?
Jeśli Chiny rezygnują z rozliczeń w USD z Japonią, to jest jaskrawy sygnał do eskalacji wojny walutowej, czyli mamy jak w banku wzrost cen ryżu i pszenicy, na pewno polecą do góry. Nie bez kozery ChRL od pewnego czasu intensywnie wykupuje uprawy rolne w Afryce. Co więksi gracze również przeznaczają coraz większe środki na akwizycję ziemi uprawnej. W konsekwencji wzrost cen żywności może spowodować ruchy społeczne na większą skalę niż ostatnio w Afryce Północnej, powodując dalszą destabilizacje lokalnych gospodarek, tyle ze w Azji.
Dodatkowo, spotkamy się z lansowaniem nowej tezy o nieopłacalności produkcji w Chinach lub innych tego typu argumentach, budując wizerunek nowego wroga.
Chiny mogą w zamian zwiększyć zaangażowanie kapitałowe na naszym kontynencie. Wcale mnie to nie dziwi, bo ichniejsza gospodarka nadal ma wszelkie atrybuty o charakterze odtworzeniowym, a nie innowacyjnym. Pytanie, jaki kraj może stać sie przyczółkiem? Polska może. Jest wiele argumentów za.
Aktualny spadek cen miedzi sugeruje zahamowanie produkcji, co może być symptomem zmniejszenia finansowania firm w starej UE, ze względu na konieczność kumulacji rezerw w bankach na wypadek postępującej recesji. Czyli coraz trudniej uzyskać lub utrzymać aktualne kredyty obrotowe dla prowadzenia normalnej działalności operacyjnej. W konsekwencji, kredytowanie rozciągnie się na poddostawców i podwykonawców , podobnie jak u nas w branży budowniczej. Efekt domina spowoduje bolesne konsekwencje poza granicami strefy euro.
Polska jest w dobrej sytuacji bo mamy dość stabilny i silny sektor rolniczy, który może zamortyzować wiele negatywnych zjawisk z makro-otoczenia. Pamiętajmy ze ponad 80% PKB pochodzi z sektora SMB, stąd wpływ państwa na gospodarkę nie jest tak krytyczny. Drugim ważnym elementem jest popyt wewnętrzny, który niestety może zostać zahamowany głównie przez wzrost obciążeń podatkowych. Czyli zamiast stymulować konsumpcję, rzad stara się ją dławić. Chyba ze wymienia koalicjanta na SLD, wtedy jest spora szansa na likwidację KRUS i być może (jak za min J.Piechoty skasowano górnictwo) zmniejsza wydatki sztywne, czy przywileje emerytalne, które nas autentycznie dołują. Jeśli Słońce Peru będzie chciało zasiąść na wysokim stołku w parlamencie europejskim, to jest spory potencjał na dokonanie takich zmian. Wątpię, by PO po raz trzeci wygrało wybory.
edit: Jeszcze jedna ważna rzecz o Polsce, aktualnie wzrost gospodarczy jest również wynikiem rozdmuchanych robót publicznych finansowanych z grantów UE. Lwia cześć z nich zostanie zamknięta i rozliczana 2012 roku. Te związane z infrastrukturą (głównie związane z ochroną środowiska - emisja oraz oczyszczalnie ścieków) były mocno przewymiarowane, co przekłada się wręcz liniowo na finanse samorządów, które będą się borykały ze spłatami zadłużenia lub w przypadku niedotrzymania warunków z oddaniem grantów. Stąd pojawią się nowe papiery dłużne na rynku, samorządowe obligacje przychodowe (prąd, woda, ciepło, ścieki) oraz większa ilość outsourcingowych usług komunalnych. czyli powstanie nowy rynek dla operatorów komercyjnych w ramach partnerstwa publiczno- prawnego.
Jeśli Chiny rezygnują z rozliczeń w USD z Japonią, to jest jaskrawy sygnał do eskalacji wojny walutowej, czyli mamy jak w banku wzrost cen ryżu i pszenicy, na pewno polecą do góry. Nie bez kozery ChRL od pewnego czasu intensywnie wykupuje uprawy rolne w Afryce. Co więksi gracze również przeznaczają coraz większe środki na akwizycję ziemi uprawnej. W konsekwencji wzrost cen żywności może spowodować ruchy społeczne na większą skalę niż ostatnio w Afryce Północnej, powodując dalszą destabilizacje lokalnych gospodarek, tyle ze w Azji.
Dodatkowo, spotkamy się z lansowaniem nowej tezy o nieopłacalności produkcji w Chinach lub innych tego typu argumentach, budując wizerunek nowego wroga.
Chiny mogą w zamian zwiększyć zaangażowanie kapitałowe na naszym kontynencie. Wcale mnie to nie dziwi, bo ichniejsza gospodarka nadal ma wszelkie atrybuty o charakterze odtworzeniowym, a nie innowacyjnym. Pytanie, jaki kraj może stać sie przyczółkiem? Polska może. Jest wiele argumentów za.
Aktualny spadek cen miedzi sugeruje zahamowanie produkcji, co może być symptomem zmniejszenia finansowania firm w starej UE, ze względu na konieczność kumulacji rezerw w bankach na wypadek postępującej recesji. Czyli coraz trudniej uzyskać lub utrzymać aktualne kredyty obrotowe dla prowadzenia normalnej działalności operacyjnej. W konsekwencji, kredytowanie rozciągnie się na poddostawców i podwykonawców , podobnie jak u nas w branży budowniczej. Efekt domina spowoduje bolesne konsekwencje poza granicami strefy euro.
Polska jest w dobrej sytuacji bo mamy dość stabilny i silny sektor rolniczy, który może zamortyzować wiele negatywnych zjawisk z makro-otoczenia. Pamiętajmy ze ponad 80% PKB pochodzi z sektora SMB, stąd wpływ państwa na gospodarkę nie jest tak krytyczny. Drugim ważnym elementem jest popyt wewnętrzny, który niestety może zostać zahamowany głównie przez wzrost obciążeń podatkowych. Czyli zamiast stymulować konsumpcję, rzad stara się ją dławić. Chyba ze wymienia koalicjanta na SLD, wtedy jest spora szansa na likwidację KRUS i być może (jak za min J.Piechoty skasowano górnictwo) zmniejsza wydatki sztywne, czy przywileje emerytalne, które nas autentycznie dołują. Jeśli Słońce Peru będzie chciało zasiąść na wysokim stołku w parlamencie europejskim, to jest spory potencjał na dokonanie takich zmian. Wątpię, by PO po raz trzeci wygrało wybory.
edit: Jeszcze jedna ważna rzecz o Polsce, aktualnie wzrost gospodarczy jest również wynikiem rozdmuchanych robót publicznych finansowanych z grantów UE. Lwia cześć z nich zostanie zamknięta i rozliczana 2012 roku. Te związane z infrastrukturą (głównie związane z ochroną środowiska - emisja oraz oczyszczalnie ścieków) były mocno przewymiarowane, co przekłada się wręcz liniowo na finanse samorządów, które będą się borykały ze spłatami zadłużenia lub w przypadku niedotrzymania warunków z oddaniem grantów. Stąd pojawią się nowe papiery dłużne na rynku, samorządowe obligacje przychodowe (prąd, woda, ciepło, ścieki) oraz większa ilość outsourcingowych usług komunalnych. czyli powstanie nowy rynek dla operatorów komercyjnych w ramach partnerstwa publiczno- prawnego.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
Świetny pomysł sam miałem taki wątek założyć .Mighty Baz pisze:Zapewne większość z was się obruszy na takie określenie, ale chyba czas najwyższy, by pokazać że na tym forum możemy zapodać równie profesjonalne analizy długoterminowe dla 2012
Nie będę prezentował swoich prognoz bo są zamieszczane w stosowanych wątkach prognoz dla danego waloru.
Nie mniej jednak zamieszczę to co znalazłem ciekawego w prasie forex
Prognozy W1 dla 4 asów walutowych na 2012 rok.
Warto sobie przemyśleć strategie na przyszły rok :
Może być bardzo ciekawie .
Myślę ,że każdy znajdzie własny klucz do sukcesu
Liczę ,ze inni podzielą się swoimi informacjami wróżbami i prognozami
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji autora.Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
Swietny pomysl.
Mam taki program co fale Elliota rysuje, zazwyczaj TF 15 min jest trafny, ale jako ciekawostka, zainspirowany "przepowiedniami" na 2012 wrzucilem to na swiece dzienne i tygodniowe. O interpretacje (choc wydaje sie dosc jeasny kierunek eurodolara) poprosilbym jakiegos speca od fal. Jesli bedzie zainteresowanie to wedle zyczenia na inne pary chetnie takiego "tarota" postawie.
Oczywiscie za "prognoze" nie biore zadnej odpowiedzialnosci.
Mam taki program co fale Elliota rysuje, zazwyczaj TF 15 min jest trafny, ale jako ciekawostka, zainspirowany "przepowiedniami" na 2012 wrzucilem to na swiece dzienne i tygodniowe. O interpretacje (choc wydaje sie dosc jeasny kierunek eurodolara) poprosilbym jakiegos speca od fal. Jesli bedzie zainteresowanie to wedle zyczenia na inne pary chetnie takiego "tarota" postawie.
Oczywiscie za "prognoze" nie biore zadnej odpowiedzialnosci.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Co będzie dla nas FUNDAMENTEM na 1-2 kwartały 2012 roku ?
-Index dolara [drukują od razu USD lub kiedy zgodzą się Obamie dodrukować?]
-Ceny ropy [ wysoka cena ropy dławi każdy wzrost gospodarczy, zmierzamy ku recesji - ceny muszą spadać...to jest fundament, jedyna groźba - to konflikty w zatoce perskiej-Iran, mówi się o kontraktach do ceny 50$ za baryłkę jak i "spekulowano" o 150$ ]
-Sytuacja w Chinach i Indiach [bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości ciągnie się jak smród po gaciach od 2008 roku]
-to czy nic nie pęknie w Europie do następnej przyszłej pożyczki z EBC dla banków [są o niej plotki, też ma wynosić ok 500 MLD Euro]
O tym, że świat ku recesji - wiadomo od pierwszych kwartałów 2011 roku. Wystarczy obserwować PMI http://media.economist.com/sites/defaul ... INC204.gif wskaźniki pokazują jasno trend...
Chiny są bogate, ale nie unikną spowolnienia czy recesji.[większość rynków zbytu wchodzi w recesję, a rynek chiński mimo "nakazu kupowania" jest nadal "płytki"]
Po kryzysie wyłoni nam się nowy "porządek" na świecie. Dla dotychczasowej dominacji USA+Europa wyłoni się być może zdecydowanie większy i bardziej chłonny i szybciej się rozwijający rynek Azjatycki. [Japonia,Korea PŁD,Tajwan,Singapur, Chiny, Indie,Tajlandia, Malezja, Wietnam...]... i Rosja !?
Tu nadal jest tania siła robocza co będzie powodem "wzrostu" - jednak by taki organizm rósł potrzeba surowców zarówno płodów rolnych [AFRYKA!?] - jak i metali [miedź, stal, metale szlachetne w tym [Pallad, Platyna, Rod] ze względu na rzadkość i zastosowanie] oraz standardowo złoto http://www.andrzejbaranowski.pl/auceny.htm i srebro - ich cena powinna także wzrastać wraz z dodrukiem walut... [możliwe zakupy banków centralnych jako dywersyfikacja zamiast USD i EUR] Mówi się o 1200$ ale i 2100$ USD na koniec roku 2012...
[USA będzie musiało jeszcze dodrukować "kilka" BLN USD ]
Na większości par walutowych są już niemal gotowe formacje TRÓJKĄTÓW symetrycznych na wykresach dziennych i tygodniowych : http://www.wdsoftware.com/pl/encykloped ... yczny.html polecam się przyjrzeć [nie ma tak łatwo!] Pozdrawiam!
Wybicia z takich figur będą miały... raptem kilka tys. pips....
Tak więc na 2012 szukałbym form "zabezpieczenia" swojego majątku i nie są nim USD i EUR czy GBP
Funt - BoE ma drukować wiadomo jaki kierunek
Safe Haeven - waluty, które się mogą umocnić względem dolca bardziej: AUD,NZD, CAD, JPY, NOK, CHF, SEK, SGD... aktualnie trwa Akcja zwana "upychaniem" kiedy tłumy obudzą się z ręką w nocniku - zobaczą za późno, że mają gówno nie walutę Kryzys może się przedłużyć do połowy 2013...
Pytanie, czy PLN będzie chciał sie oderwać od EURO... wystarczyłoby jedynie stwierdzenie, że zostaniemy przy złotym jako walucie... umocnienie złotego o do 3zł za Euro?
Takie oto złe wieści na ten nowy 2012 wam wróżę ... Do tego może jaka wojna się szykuje... W końcu:
http://wiadomosci.onet.pl/dyskusje/astr ... kusja.html
Pozdrawiam
Dodano po 8 minutach:
Tak więc po przecenie akcji - która nastąpi na pewno... i to już niedługo...
AKCJE firm produkujących żywność [jeden z najważniejszych funduszy na świecie mówił o rynkach wschodzących, mówiło się też o Ukrainie "spichlerz Europy"] Może chcą "kontrolować" ceny żywności zanim przestaną grać na krótką na cenach żywności? Tak więc analizy kolegów mogą się pokrywać z tymi największymi...
A wysokie ceny żywności widzieliście sami do czego doprowadziły w Afryce...
-Index dolara [drukują od razu USD lub kiedy zgodzą się Obamie dodrukować?]
-Ceny ropy [ wysoka cena ropy dławi każdy wzrost gospodarczy, zmierzamy ku recesji - ceny muszą spadać...to jest fundament, jedyna groźba - to konflikty w zatoce perskiej-Iran, mówi się o kontraktach do ceny 50$ za baryłkę jak i "spekulowano" o 150$ ]
-Sytuacja w Chinach i Indiach [bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości ciągnie się jak smród po gaciach od 2008 roku]
-to czy nic nie pęknie w Europie do następnej przyszłej pożyczki z EBC dla banków [są o niej plotki, też ma wynosić ok 500 MLD Euro]
O tym, że świat ku recesji - wiadomo od pierwszych kwartałów 2011 roku. Wystarczy obserwować PMI http://media.economist.com/sites/defaul ... INC204.gif wskaźniki pokazują jasno trend...
Chiny są bogate, ale nie unikną spowolnienia czy recesji.[większość rynków zbytu wchodzi w recesję, a rynek chiński mimo "nakazu kupowania" jest nadal "płytki"]
Po kryzysie wyłoni nam się nowy "porządek" na świecie. Dla dotychczasowej dominacji USA+Europa wyłoni się być może zdecydowanie większy i bardziej chłonny i szybciej się rozwijający rynek Azjatycki. [Japonia,Korea PŁD,Tajwan,Singapur, Chiny, Indie,Tajlandia, Malezja, Wietnam...]... i Rosja !?
Tu nadal jest tania siła robocza co będzie powodem "wzrostu" - jednak by taki organizm rósł potrzeba surowców zarówno płodów rolnych [AFRYKA!?] - jak i metali [miedź, stal, metale szlachetne w tym [Pallad, Platyna, Rod] ze względu na rzadkość i zastosowanie] oraz standardowo złoto http://www.andrzejbaranowski.pl/auceny.htm i srebro - ich cena powinna także wzrastać wraz z dodrukiem walut... [możliwe zakupy banków centralnych jako dywersyfikacja zamiast USD i EUR] Mówi się o 1200$ ale i 2100$ USD na koniec roku 2012...
[USA będzie musiało jeszcze dodrukować "kilka" BLN USD ]
Na większości par walutowych są już niemal gotowe formacje TRÓJKĄTÓW symetrycznych na wykresach dziennych i tygodniowych : http://www.wdsoftware.com/pl/encykloped ... yczny.html polecam się przyjrzeć [nie ma tak łatwo!] Pozdrawiam!
Wybicia z takich figur będą miały... raptem kilka tys. pips....
Tak więc na 2012 szukałbym form "zabezpieczenia" swojego majątku i nie są nim USD i EUR czy GBP
Funt - BoE ma drukować wiadomo jaki kierunek
Safe Haeven - waluty, które się mogą umocnić względem dolca bardziej: AUD,NZD, CAD, JPY, NOK, CHF, SEK, SGD... aktualnie trwa Akcja zwana "upychaniem" kiedy tłumy obudzą się z ręką w nocniku - zobaczą za późno, że mają gówno nie walutę Kryzys może się przedłużyć do połowy 2013...
Pytanie, czy PLN będzie chciał sie oderwać od EURO... wystarczyłoby jedynie stwierdzenie, że zostaniemy przy złotym jako walucie... umocnienie złotego o do 3zł za Euro?
Takie oto złe wieści na ten nowy 2012 wam wróżę ... Do tego może jaka wojna się szykuje... W końcu:
http://wiadomosci.onet.pl/dyskusje/astr ... kusja.html
Pozdrawiam
Dodano po 8 minutach:
Tak więc po przecenie akcji - która nastąpi na pewno... i to już niedługo...
AKCJE firm produkujących żywność [jeden z najważniejszych funduszy na świecie mówił o rynkach wschodzących, mówiło się też o Ukrainie "spichlerz Europy"] Może chcą "kontrolować" ceny żywności zanim przestaną grać na krótką na cenach żywności? Tak więc analizy kolegów mogą się pokrywać z tymi największymi...
A wysokie ceny żywności widzieliście sami do czego doprowadziły w Afryce...
Ostatnio zmieniony 31 gru 2011, 00:52 przez marekdt, łącznie zmieniany 1 raz.
Quo Vadis? Już wiesz ?
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
Proponuję przyglądać sie parom rublowym. To ważny gracz na rynku. Ostatnie próby mające na celu skruszenie betonu, w jakimś stopniu się powiodą, a powieść się mogą, bo istnieje wewnętrzna konkurencja, może być nie ciekawie. Rozregulowanie układów rosyjskich będzie miało duży wpływ na inne powiązane sznurki finansowo-biznesowo-surowcowe. Rynek rosyjski pompuje dolara bo go ma. Zawierucha tam, to więcej niż afrykańskie dykteryjki.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
Rosja złagodzi politykę importową, ponieważ chce wejść do WTO (Światowej Organizacji handlu), stąd ratyfikacja ponad 30 umów międzynarodowych spowoduje zmniejszenie ceł importowych. Prawdopodobnie ten ruch jest wynikiem zapadania sie lokalnej gospodarki, związanej z brakiem reinwestowania oligarchów w przejęte wcześniej za bezcen aktywa państwowe. Przykład Chodorkowskiego zmusił ich do transferowania środków finansowych poza kraj. Państwo tej wielkości o równie rozdmuchanych zapędach imperialnych nie może wiecznie utrzymywać się z eksportu surowców jak klasyczne kraje trzeciego świata. Reasumując, wydaje się mocno prawdopodobne, że w Rosji już nie ma innego wyjścia, tylko należy się otworzyć na zewnętrzne rynki kapitałowe. Być może chcą skorzystać ze wzorca chińskiego, by udostępnić specjalne strefy ekonomiczne dla produkcji dóbr lub/i zmniejszyć obciążanie podatkowe dla transferów nowych technologii. Rynek nie do pogardzenia, bo ludność Rosji w chwili obecnej nie jest zbyt zamożna, ale stanowi źródło potencjalnych zysków dla towarów szybko rotujących.mike_05 pisze:Proponuję przyglądać sie parom rublowym. To ważny gracz na rynku. Ostatnie próby mające na celu skruszenie betonu, w jakimś stopniu się powiodą, a powieść się mogą, bo istnieje wewnętrzna konkurencja, może być nie ciekawie. Rozregulowanie układów rosyjskich będzie miało duży wpływ na inne powiązane sznurki finansowo-biznesowo-surowcowe. Rynek rosyjski pompuje dolara bo go ma. Zawierucha tam, to więcej niż afrykańskie dykteryjki.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
powodzenia, kilometrow pips wam zycze